A ile można zarobić poza Trójmiastem? Na przykład pomoc kuchenna w nadmorskiej smażalni ryb średnio za godzinę zarabia 5-7 zł brutto. Stawka godzinowa kelnera to 6-8 zł, do tego trzeba dodać napiwki. - Na rękę wychodzi 2-3 tys. zł - mówi Mikołaj, student, który w ubiegłym roku pracował przez trzy miesiące jako kelner w Łebie.
Ile zarabia asystent siłowni? Miesięczne wynagrodzenie całkowite (mediana*) na tym stanowisku wynosi 4 500 PLN brutto. Co drugi asystent działu personalnego otrzymuje pensję od 3 860 PLN do 5 160 PLN. 25% najgorzej wynagradzanych asystentów działów personalnych zarabia poniżej 3 860 PLN brutto.
Ile można zarobić na YT, czyli zarobki polskich freelancerów. Najlepiej zarabiający youtuberzy w naszym kraju potrafią uzyskać każdego miesiąca nawet kilkadziesiąt tysięcy złotych. Przykładem jest Karol Wiśniewski, czyli „Friz”, który w 2020 r. zarobił około 120 tysięcy złotych, pochodzących z 13 milionów wyświetleń na
Ile można zarobić na zakładach bukmacherskich? Dużo. Mało. Nic. Tak naprawdę, nie ma prostej odpowiedzi na to pytanie. Jak już wcześniej wspominaliśmy, na świecie jest jakieś 2% graczy, którzy rzeczywiście są w stanie utrzymać się z bukmacherki.
Temat: ile realnie można zarobić na funduszach inwestycyjnych? Nie wiem do czego mogą służyć takie wyliczenia. Na funduszach można zarobić tak jak na wszystkim, albo lepiej albo gorzej. Na przykład w okresie hossy liderzy funduszy akcyjnych osiągną stopę zwrotu 20-40 procentową, a przeciętniacy 10-20 procent.
hukum istri minta cerai suami menolak menurut islam. Zamówienie tortu to wcale nie taka prosta sprawa, szczególnie kiedy zamawiamy go po raz pierwszy, dlatego przedstawiamy Wam krótki poradnik na co zwrócić uwagę przy zamawianiu tortu: 1. Przemyśl ogólną koncepcję tortu, cel i przeznaczenie Torty zamawiamy na różne okazje - na urodziny, na imieniny, okazjonalnych świąt itp. Przed przyjściem do cukierni warto przemyśleć następujące kwestie: Czy tort będzie zamawiany dla dziecka czy dla osoby dorosłej? Czy gośćmi będą przede wszystkim dzieci czy osoby dorosłe? Jakiego typu tort jest nam potrzebny? (tort-tradycyjny, w stylu angielskim -lepiony z masy cukrowej) 2. Policz ile osób będzie uczestniczyło w przyjęciuPrzy zamawianiu tortu zostaną Państwo zapytani o przypuszczaną liczbę gości co pozwoli oszacować jakiej wielkości tort będą Państwo potrzebowali. Można przyjąć, iż na jedną osobę będą Państwo potrzebowali ok. 10dag tortu. Ważną sprawą jest również, by przemyśleć czy nie będą Państwo chcieli zapakować swoim gościom kawałka tortu lub ciasta do domu, również należy zawrzeć w obliczeniach. Dobrym rozwiązaniem są gotowe paczki okolicznościowe z ciastami w dwóch rozmiarach. Paczka okolicznościowa z ciastami STANDARD i DUŻA. Warto też wiedzieć, że do wagi tortu należy doliczyć wagę jego dekoracji. Torty w stylu angielskim potrafią być bogato zdobione, dlatego jeśli zamawiają Państwo tort na 20 osób, a dekoracja jest naprawdę bogata to tort może ważyć nawet blisko 3kg. Wszystkie te aspekty na pewno zostaną Państwu przedstawione przez konsultanta na czacie strony lub na infolini, gdzie pomożemy Państwu wybrać idealny tort :) smak tortuCukiernie mają w swojej ofercie wiele różnych smaków tortów, które klient wybiera ze względu na swoje upodobania. Należy jednak zastanowić się nad tym co będzie smakowało naszym gościom, czy któryś z nich nie ma czasem alergii na jakiś składnik- np . na orzechy, truskawki czy czekoladę- taką informację należy zgłosić niezwłocznie osobie przyjmującej zamówienie na torta. Jeśli zamawiamy torta dla dziecka np. do przedszkola to uwzględnić należy, że każde dziecko w tym wieku ma jakieś preferencje smakowe i wybieranie smaków w stylu mango-marakuja nie ma większego sensu nawet jeśli nasza pociecha za nim przepada. Osobiście polecam w takim przypadku wybrać najbardziej neutralny smak - np. krem śmietankowy lub bitą śmietanę, gdyż jest wtedy duża szansa, że zasmakuje większości dzieciaków. swój budżetWiemy już jaki duży będzie nasz tort i w jakim będzie smaku. Teraz sprzedawca zaproponuje nam różne dekoracje tortu od których w głównej mierze będzie zależała cena tortu. W celu ograniczenia późniejszych stresów związanych z całkowitą ceną tortu należy zastanowić się na czym nam zależy. Jeżeli zależy nam na symbolicznym torcie, bez zbędnych ceregieli z delikatnym wykończeniem w formie kwiatuszków, listków, kawałków czekolady możemy zdecydować się na tradycyjne przystrojenie tortu- cena takiego tortu jest zwykle najniższa. Jeśli natomiast zależy nam na totalnym efekcie "wow" możemy skusić się na przepięknie zdobiony masą cukrową tzw. tort w stylu angielskim / tort specjalny. Takie torty robią wrażenie, szczególnie jeśli chodzi o torty dziecięce, jednakże ich cena jest dużo wyższa. Są również wybory "pośrednie", ale o tym w następnym punkcie. 5. Wybierz motyw tortuW tym punkcie należy zastanowić się nad wyglądem naszego tortu. Trzeba zastanowić się do kogo będzie adresowany ten tort- czy do dziecka, czy osoby dorosłej, jakie ta osoba ma zainteresowania, co danej osobie mogłoby się spodobać: Przykłady: I. Przygotowujemy tort dla chłopca, który ma 10 lat i interesuje się piłką nożną - wybieramy dla niego: tort w kształcie boiska/tort z fotografią jego ulubionego piłkarza/tort w stylu angielskim w formie koszulki piłkarskiej. II. Tort dla kobiety, która interesuje się modą- wybieramy dla niej tradycyjny tort w kobiecych kolorach, ozdobiony kwiatuszkami/tort w stylu angielskim na którym umieścimy marcepanowe figurki torebki, butów, kosmetyków. 6. Wybierz napis na torcie (opcjonalnie)Tzw. wisienką na naszym torcie jest napis. Możemy go na nim umieścić, ale nie jest to konieczne. Najczęściej napisy umieszczamy na tortach dziecięcych - tu zwykle wymieniamy liczbę lat solenizanta. Zwykle wygląda to następująco: 7 lat Oli 5 urodziny Kasi Ania ma 3 latka W wypadku kiedy nie chcemy wypominać solenizantowi wieku możemy napisać: Sto lat Aniu! Wszystkiego najepszego! Najlepsze życzenia Można też wymyślić ciekawsze napisy np: Życie zaczyna się po 40 Zmiana kodu na 4 z przodu Napis musimy również dostosować do wielkości tortu. Np. na niewielkim torciku nie napiszemy wiersza, natomiast na dużym możemy się już o niego pokusić. To już wszystkie rady jakich mogliśmy Państwu udzielić przed zamówieniem wymarzonego tortu. Nie zostaje mi nic innego jak tylko zaprosić Państwa do działu z tortami urodzinowymi.
Tydzień temu na swoim profilu na instagramie pokazałam realizację małego candy baru urodzinowego. Na stole znalazło się 9 rodzajów słodyczy i tort. Każda osoba, która kiedykolwiek candy bar przygotowywała, wie ile pracy i czasu zajmuje przygotowanie takiego słodkiego stołu. Pojawiło się więc mnóstwo pytań: czy to się w ogóle opłaca? Prawdziwa dyskusja zaczęła się w momencie, kiedy wyszczególniłam co wchodzi w skład candy baru: 9 rodzajów słodyczy tort transport x4 dekoracje (w tym konkretnym przypadku girlanda balonowa) wypożyczenie i udostępnienie naczyń rozłożenie candy baru Girlandę balonową przygotowała firma zewnętrzna. Byłam odpowiedzialna za komunikację z firmą, dogranie szczegółów, rozliczenie. Koszt takiej girlandy o wymiarach ok 1,5×2 metry wyniósł 500 zł wyżej wymienione elementy realizacji były po mojej stronie. I tu właśnie pojawia się pytanie: ile to powinno kosztować? Jaką cenę podać klientowi, żeby zarobić, żeby nie odstraszyć klienta i sprawić, aby wilk był syty i owca cała? Takie też pytanie pojawiło się na moim stories, a odpowiedzi mnie… zaskoczyły, wprawiły w osłupieniei zszokowały. Część jednak była naprawdę trafiona w 10 i te ucieszyły mnie najbardziej. Candy bar dla 15 osób za 400 zł? Najniższa cena jaka została podana przez moich obserwujących to… 400 zł! W cenie nie był zawarty koszt tortu i dekoracji. Ta cena mnie ścięła z nóg! Koszt samych produktów, wyniósł ponad 400 zł. Nie uwzględniłam tu ceny mediów, paliwa itd. Szok! Jak więc policzyć cenę candy baru? Można wróżyć z fusów, można robić wyliczanki “na kogo wypadnie, na tego bęc”. Żeby jednak nie dokładać do interesu i zarabiać na tym co się robi, należy uzbroić się w kalkulator, a nie kryształową kulę. W wyliczeniach trzeba uwzględnić: koszt składników koszt produktów np. patyczków do cake pops, kubków do popcornu itp. koszt pracy – tak, tak: jeśli do tej pory nie zastanawialiście się nad tym ile chcecie zarabiać na godzinę, to to jest ten czas (przypominam uprzejmie, że najniższa krajowa to 18,30 zł/h brutto) media – przychodzę z pomocną dłonią i podpowiem, że przy takim candy barze koszt mediów wyniesie ok. 40-50 zł koszt transportu x 4 (dowiezienie słodkości, odbiór naczyń następnego dnia) koszt dekoracji Przy candy barze trzeba się ostro napracować. Nie ma co owijać w bawełnę – nie jest to łatwe dodatku pracę należy dobrze zaplanować, podzielić na etapy i trzymać się sztywno harmonogramu. Od przygotowania dekoracji, po półprodukty aż do gotowych, udekorowanych tematycznie słodyczy. Największym kosztem candy baru jest koszt naszej pracy i dekoracji. I zapewne dlatego na moim stories pojawiły się tak różne propozycje wyceny tego samego słodkiego stołu: od 400 zł do 4000 zł. Osoba, która zaproponowała 400 zł z pewnością dołoży do która zaproponowała 4000 zł zarobi ok 3000 zł. Czy na małym candy barze da się zarobić? Oczywiście, że się da! W małej miejscowości nikt mi tyle nie zapłaci To zdanie słyszę zdecydowanie zbyt często. Nie tylko w kontekście candy barów, ale też tortów. Z obawy przed tym, że “nikt mi tyle nie zapłaci” sami obniżamy ceny. W efekcie osoby, które w tych mniejszych miejscowościach żyją i szukają wyjątkowych tortów np. dla swoich pociech, zamawiają je od cukierników, którzy mają swoje pracownie.. 100 km tak oto jeżdżę z małymi realizacjami z Warszawy do Ostrołęki, Łomży i jeszcze dalej… Dlatego apeluję: róbcie dobre jakościowo słodkości, nie oszczędzajcie na produktach, niech w tortach dzieje się magia: żelki, owoce, prażynki, bogate nasączenie i różne tekstury kremów. Gwarantuję, że jak będziecie działać w ten sposób, to klienci zawsze się znajdą. Nawet w najmniejszej miejscowości. W dzisiejszym wpisie nakreśliłam tylko delikatnie problem wyceny candy barów. Żeby jednak zrozumieć, w jaki sposób wyceniać słodkie stoły, co wziąć pod uwagę, jak się zorganizować w pracy – to wszystko(i jeszcze więcej) dokładnie omówiłam w kursie online “Wszystko co musisz wiedzieć o candy barach”.
Figurki na torcie to już klasyka gatunku. Obok popularnych na tortach ślubnych postaci pary młodej coraz częściej na wypiekach możemy zobaczyć dekoracyjne figurki przedstawiające ludzi, zwierzątka, rośliny, przedmioty codziennego użytku, pojazdy i wiele innych rzeczy. Ogromną popularnością cieszą się ostatnio torty z postaciami z bajki, jakie często przygotowujemy w naszych cukierniach w Warszawie. Pieski z „Psiego Patrolu”, Anna i Elza z „Krainy Lodu”, Batman, Spider-Man, pokemony czy myszka Mickey weszły już do kanonu najczęściej lepionych figurek na tort. Wielu naszych klientów dopytuje, czy ozdoby te są jadalne i czy mogą być spożywane przez małe dzieci. W tym wpisie spieszymy z odpowiedzią! Z czego robi się figurki tortowe? Tortowe figurki tworzy się najczęściej z masy cukrowej, która powstaje w wyniku połączenia cukru pudru, glukozy w proszku lub płynie, żelatyny i wody w odpowiednich proporcjach. Określony kolor masy uzyskuje się dzięki dodatkowi naturalnych barwników spożywczych, np. żółtej kurkuminy, czerwonej koszenili czy niebieskich antocyjanów, lub zastosowaniu kolorowych galaretek zamiast żelatyny. Uzyskana z powyższych komponentów masa jest nie tylko bardzo plastyczna i podatna kształtowanie, ale również jadalna, a przy tym bardzo słodka w smaku. Ten ostatni można modyfikować, dodając do niej różne aromaty. Figurki z plastycznego lukru z pewnością posmakują więc najmłodszym łasuchom uwielbiającym słodycze! Jak powstają figurki z masy cukrowej? Wykonanie figurki na tort przypomina lepienie z plasteliny. Podstawą jest odpowiednia konsystencja plastycznego lukru, który nie może być ani zbyt kruchy, ani zbyt lepiący. W przypadku bardziej skomplikowanych postaci czy przedmiotów warto stworzyć najpierw projekt. Następnie trzeba przygotować odpowiednie ilości masy w potrzebnych kolorach, zawinąć je w folię spożywczą i odstawić na kilkanaście minut, by lukier stwardniał. Poszczególne części kształtuje się osobno, a następnie łączy wszystko w całość. Czasem niezbędne jest posmarowanie miejsc sklejenia odrobiną wody. Dla większej stabilności do łączenia dużych części, np. głowy i tułowia, można użyć wykałaczki w roli wewnętrznego „szkieletu”. Na koniec pozostają detale, które wykonuje się precyzyjnym skalpelem, wykałaczką lub specjalnym flamastrem. I voilà! Figurka gotowa, by wskoczyć na tort i wywoływać uśmiech dzieci oraz dorosłych. Można zjeść ją razem z tortem albo przechowywać jako ozdobę – masa cukrowa długo zachowuje zdatność do spożycia. Wróć
Kilka razy skreślałam słowo torty w tytule tego wpisu i zastępowałam je innymi: Czy da się zarobić na – rękodziele, manufakturze, słodkim biznesie.. Jednak za każdym razem miałam w głowie pytanie często wygłaszane przez moją teściową, która powtarzała jak mantrę: czy Ty, dziecko, coś na tych tortach zarobisz? I tak oto dzięki teściowej mamy chwytliwy tytuł wpisu 🙂 Nie będę skupiała się tylko na tortach. Patrzę dużo szerzej na nasze słodkie podwórko i wiem, że jest na nim miejsce dla osób, które pieką niesamowite ciasta, pierniki, robią cudowne candy bary, prowadzą fantastyczne kawiarnie i cukiernie. Najczęściej historia zaczyna się tak: “Przygodę z tortami zaczęłam dzięki moim dzieciom… One wysoko stawiały poprzeczkę :)” “Torty robię od jakiegoś czasu. Zaczęło się od przypadkowego tortu na rocznicę ślubu dla dziadków. Do ideału jeszcze daleka droga, ale postanowiłam spełnić swoje marzenie i od września mam swoją pracownię.” “Uwielbiam piec i dekorować torty i inne słodkości. Zaczęło się od tortu na roczek mojego syna 🙂 Postanowiłam, że moja pasja stanie się moim zawodem.” “Każdą imprezę rodzinną lub wśród przyjaciół zdobi mój tort. Każdy kolejny tort wygląda coraz lepiej. Jestem samoukiem i mam apetyt na lepszy warsztat i więcej klientów.” Te cytaty pochodzą z grupy Słodkiego Klubu. Pod postem powitalnym pojawiło się ponad 200 komentarzy i wszystkie w bardzo podobnym stylu. Bo najczęściej od tego zaczyna się słodka przygoda. Od pierwszego tortu przygotowanego na roczek dziecka, od bezy ukręconej naprędce na przyjęcie znajomych, od chwili relaksu przy piekarniku (wiem jak to brzmi) albo zrobienia pierwszych pierniczków na prezenty dla najbliższych. Schody zaczynają się w chwili kiedy chcemy ze swojej pasji zrobić biznes. A najlepiej taki biznes, na którym dobrze zarobimy. Słodki początek Już na początku drogi mamy pod górkę. Żeby działać legalnie niezbędny jest odbiór sanepidu, badania i cała sterta papierów do ogarnięcia. Kiedy już się z tym uporamy dopadają nas ZUS-y i opłaty. Próbujemy się odnaleźć w zakamarkach social mediów i zdobywać lokalny rynek. Łatwo zdecydowanie nie jest, a rachunki same się nie zapłacą. I tutaj wpadamy w pułapkę nr 1: zaniżamy ceny swoich produktów. Dzieje się tak dlatego, że nie wierzymy w to, że ktoś mógłby zapłacić AŻ tyle za mały torcik. Czasami boimy się, że nie wystarczy nam na opłacenie rachunków i z premedytacją zaniżamy cenę, żeby tylko klient zdecydował się na zakup właśnie u nas. Czasami tłumaczymy niskie ceny tym, że nie mamy pracowni tylko pracujemy w domowej kuchni więc mamy niższe wydatki. Zaniżanie cen jest pułapką ponieważ skupiamy się na tym co tu i teraz, a nie myślimy o tym co będzie za rok czy dwa. Czy za dwa lata kiedy już będziemy mieli tłum klientów nadal będziemy zaniżali ceny, żeby tylko zachęcić kogoś do złożenia zamówienia? Za dwa lata kiedy będziemy mieli już własny lokal pojawią się też wyższe ceny, ale wtedy klienci mogą się od nas odwrócić i wybrać tańszą pracownię. Już na samym początku powinniśmy określić: Kim jest nasz klient I do kogo kierujemy naszą ofertę. Musimy dopasować ją do naszego poziomu prac i jakości produktów z jakich korzystamy podczas produkcji. Jeżeli oszczędzasz na świeżych owocach, a masło zastępujesz margaryną, to raczej nie będziesz kierowała swojej oferty do klienta premium. I odwrotnie – jeżeli stawiasz na składniki wysokiej jakości, Twoje prace są estetyczne i na wysokim poziomie, to nie powinnaś kierować oferty do klientów masowych. Budowanie bazy klientów to trudny i długofalowy proces wymagający od nas zaangażowania i systematyczności. Klient się znajdzie, nawet na te najdroższe i najbardziej wyszukane produkty, trzeba tylko wiedzieć kim jest, gdzie go szukać i co mu zaoferować. Jak dać się znaleźć? Stworzenie strony internetowej sporo kosztuje, a na początku prowadzenia słodkiego biznesu lepiej będzie zainwestować w nową lodówkę czy mikser planetarny niż wydać pieniądze na zbudowanie strony www. Dlatego najlepszym pomysłem jest stworzenie i promocja marki w social mediach. Bo, nie oszukujmy się, bez promocji (i to dobrej promocji) się nie obędzie. Tutaj najważniejsze będą: Dobrej jakości zdjęcia Ciekawa i atrakcyjna oferta Regularność publikowania Edukowanie swoich klientów Reklamy w social mediach odgrywają dużą i znaczącą rolę. Inwestując stosunkowo niewielkie pieniądze możemy zyskać spore grono stałych (to słowo klucz) klientów. Zyski Zyski jesteśmy w stanie wygenerować wtedy kiedy będziemy mieli odpowiednią ofertę i skierujemy ją do klienta, do którego będzie dopasowana. Musimy zadbać o wizerunek naszej firmy w social mediach, o promocję i dobry kontakt z klientem. Zadbajmy o wysoki poziom relacji, o to, żeby klient był zadowolony, polecał nas innym i.. żeby do nas wracał. Wtedy będziemy mogli się rozwijać i dobrze zarabiać na swojej pasji. To jest możliwe 🙂 Jeżeli chcesz dowiedzieć się więcej, to zapraszam do sklepu po webinar: “Jak stworzyć dochodowy słodki biznes”.
Biznes cukierniczy to dobry interes, jednak jest to przedsięwzięcie trudne. Nakłady finansowe są spore, a gusty klientów zmienne. Odpowiedni smak i wygląd wyrobów to szansa na powodzenie w tym interesie. O czym warto pamiętać przy zakładaniu cukierni i jak odnieść sukces w tym biznesie? Prowadzenie cukierni to dobry sposób na dochodowy rodzinny biznes, zarówno w wielkich miastach, jak i w małych miejscowościach. Biznes cukierniczy to przede wszystkim połączenie produkcji ciast, ciasteczek oraz tortów ze sprzedażą. Jest to rynek coraz bardziej konkurencyjny i potrzeba na niego kilkaset tysięcy złotych kapitału, ale mimo to można na tym interesie powodzenia naszej cukierni jest zagwarantowanie dobrej jakości wyrobów, w tym: wypieków, szarlotek, serników, tortów. Ponadto trzeba wyróżnić się czymś spośród konkurencji, w taki sposób by zdobyć grono zaufanych i stałych klientów. Smak, kolor, wygląd, pracownicyBy wygrać z konkurencją, nasze wyroby cukiernicze muszą posiadać charakterystyczny smak, kształt, powinny być też odpowiednio udekorowane, ale przede wszystkim powinny być zawsze świeże, najlepiej jeszcze tutaj wspomnieć, iż cukiernia musi mieć zdecydowanie lepszą ofertę niż supermarket, hipermarket czy sklep osiedlowy. Nie powinniśmy więc do produkcji wyrobów cukierniczych stosować chemikaliów i gorszej jakości składników spożywczych, a wyposażenie części produkcyjnej musi być nowoczesne i pracownikach nie wolno oszczędzać. Jest to czasochłonna praca, wymagająca odpowiednich kwalifikacji kucharskich i wytwarzania produktów w cukierniach nie produkujących dla masowego odbiorcy są wyższe od produktów oferowanych przez sklepy masowe. Wyższe są także ceny tych produktów. Właściciele cukierni muszą więc zadbać o własne grono klientów, którym będzie odpowiadał smak, wygląd i oczywiście cena inwestycyjne i inne wydatkiWśród cukierni najwyższy zysk osiągają te zakłady i sklepy, które są firmami rodzinnymi. Produkcja i sprzedaż w takim przypadku powinna być zlokalizowana w jednym miejscu. Jest to poważna oszczędność na przewozie produktów i na kosztach pracy zatrudnionego inwestycyjne związane z uruchomieniem słodkiego biznesu są znaczne. Na samo wyposażenie cukierni w odpowiedni sprzęt potrzeba około 300 tys. zł. Oprócz pieca cukierniczego trzeba instalować dodatkowo drogie szafy chłodnicze. W innym przypadku słodkie wyroby mogą się popsuć, gdy nie da się ich szybko sprzedać. Dotyczy to wyposażenia samego zakładu produkcyjnego oraz sklepu, który prowadzi dystrybucję wyrobów bieżące i zakup surowców spożywczych są także wysokie. Miesięcznie, szacunkowo, mała cukiernia wydaje na ten cel około 5 tys. zł. Do tego dochodzą jeszcze koszty wynagrodzenia personelu zatrudnionego w cukierni i w sklepie cukierniczym. Wykwalifikowanemu cukiernikowi z doświadczeniem trzeba zapłacić około 5 tys. brutto. W innym przypadku nie znajdziemy odpowiedniej kadry. Powinniśmy zatrudnić co najmniej 3 cukierników, co stanowi wydatek rzędu 15 tys. zł. Do tego personel pomocniczy, co najmniej 6 osób - wynagrodzenie w tym przypadku jest niższe, po około 3 tys. zł, tj. razem 16 tys. zł. Koszty eksploatacyjne, m. in. wydatki na prąd i czynsz, łącznie około 4 tys. zł ile można na tym zarobić?Marże zysku w cukierniach są dość wysokie - sięgają często od 20 do 30 proc. To oznacza spory zysk, przy odpowiednich nakładach kapitału obrotowego, potrzebnego na zakup surowców spożywczych. Najlepsze cukiernie osiągają nawet 300 proc. zysku, w stosunku do nakładów. Najwięcej się zarabia na tzw. "mokrych wyrobach", głównie na szarlotkach i tortach, mniej na tzw. twardych wyrobach, np. babeczkach. W tym biznesie nie ma dodatkowych źródeł dochodu. Zarabiamy tylko i wyłącznie na sprzedaży wyrobów cukierniczych. Miesięcznie niewielka rodzinna cukiernia może pozyskiwać dochód brutto od 30 do nawet 250 tys. zł usytuować?Podobnie jak przy innych usługach, także i w tym przypadku wysokość dochodów zależy od usytuowania zakładu cukierniczego i sklepu. Jest to poważna sprzeczność, bo z jednej strony zakład cukierniczy nie zawsze uda się ulokować w centrum miasta, a z drugiej strony sklep najlepiej, gdy znajduje się tam gdzie jest najwięcej potencjalnych w tym biznesie jest stworzenie sieci dostawców surowców spożywczych dobrej jakości. Do tych surowców zalicza się przede wszystkim: mąka, cukier, wyroby nabiałowe, jaja, owoce miękkie (niestety występujące tylko sezonowo). Także niektóre wyroby cukiernicze mają charakter sezonowego występowania. Tabela 1. Koszty inwestycyjne i inne wydatkiModernizacja lokalu i zakup wyposażenia 300 tys. zł Zakup surowców spożywczych 5 tys. zł Wynagrodzenia pracownicze 31 tys. zł Koszty eksploatacyjne 4 tys. złŹródło: Opracowanie własneTabela 2. Ile można zarobićSprzedaż wyrobów miękkich Od 20 do 180 tys. zł Sprzedaż wyrobów twardych Od 10 do 70 tys. zŹródło: Opracowanie własnePortal
ile można zarobić na tortach