Lekka galaretka z kurczaka.Przepis znajdziecie na moim blogu: https://www.kuchniadoroty.pl/2017/10/galaretka-z-kurczaka-film-jak-ja-zrobic.html_____ Dzisiaj mam dla Was połączenie kuchni fusion i klasyki gatunku, czyli Galaretka o smaku zupy pomidorowej :-) W tym odcinku pokażę Wam jak zrobić domową galaretkę z nóżek drobiowych Jak pozbyć się kurzych łapek ? Pewnie przetestowałaś wszystkie kremy z drogerii a boisz się iść na botoks Oto rozwiązanie dla Ciebie HYDROZELOWE Odp: [Przygarnij Królika] Sanka z paraliżem łapek « Odpowiedź #60 dnia: Listopad 27, 2012, 10:54:50 am » Klaudiapiwo na stronie nie ma żadnej informacji o adopcji Sanki, chyba zerknęłaś na innego uszatka . 500 g kurzych łapek (możecie użyć skrzydełek jak wam słabo na samą myśl) 2 szyje indycze; 8 ćwiartek (udek) z kurczaka; 4 marchewki; 1 seler korzeniowy; 2 pietruszki; 2 cebule opalone i spalone na czarno na suchej patelni; 10 ziarenek ziela angielskiego; 1 łyżeczka ziarenek czarnego pieprzu; 4 ząbki czosnku w łupinach; 4 liście hukum istri minta cerai suami menolak menurut islam. Galaretka z kurzych łapek - jak jest z chondroityną? Galaretka z kurzych łapek - jak jest z chondroityną? Cieżko było mi temat sklecić, ale mam pytanie:Jak wiadomo wgalarecie jest sporo chondroitynki dobrej na stawy. i tu moje pytanie czy trzeba zawsze gotować te kurze łapki?? Czy tylko wtedy otrzymamy chondroitynkę?Czy też można poodawać surowe łapki do chrupania?? Bo ostatnio ktoś mi mówił, że bez gotowania nie wiele daje. Na moj "chłopski rozum" to możę faktycznie tak być jednak bardziej prawdopodobne wydaje mi się, że nie ma różnicy czy gotowane czy surowe- czy chondroitynka zamieni sie z woda w galaretkę czy pies ją zje na surowo( a nawet nie wiem czy surowo nie bedzie wiecej bo np w przypadku niektórych witamin, błonnika i minerałów wraz z gotowaniem ubywa)więc jak to jest z tą chondroityną???? Daria + Chila i Luna Posty: 3320 Ostrzeżeń: 0 Dołączył(a): 2009-02-28, 23:31 Re: Galaretka z kurzych łapek - jak jest z chondroityną? przez Barbapapa » 2010-07-06, 19:26 Ważny jest kolagen; 5-7 dkg dziennie glusiów, takie bezbarwna galaretka z między-mięsa cielęcego. Barbapapa Posty: 3786 Ostrzeżeń: 0 Dołączył(a): 2006-09-25, 11:32Lokalizacja: Warszawa psy: Wobler(DSPP,Dublin(7/11/14);Znak Zodiaku(*14/8/10) Hodowla: Barbapapa-psy Strona WWW Re: Galaretka z kurzych łapek - jak jest z chondroityną? przez Daria + Chila i Luna » 2010-07-06, 19:39 z tym to będzie problem bo w lubaniu mieso cielęce znajduje raz na miesiać jak dobrze pójdzie a wiadomo ze oprócz tego witaminy też podaję. a kolagen jest normalnie w pazurach, ja podajetez świńskie łapy z pazurami zawsze podaję taką glutowatą powłokę z miedzymiesa kurczecego( bo my zawsze wycinamy bleeee....) i wołowego. Daria + Chila i Luna Posty: 3320 Ostrzeżeń: 0 Dołączył(a): 2009-02-28, 23:31 Re: Galaretka z kurzych łapek - jak jest z chondroityną? przez Barbapapa » 2010-07-06, 20:30 Ja powtarzam za Chivaskowym ortopedą. Barbapapa Posty: 3786 Ostrzeżeń: 0 Dołączył(a): 2006-09-25, 11:32Lokalizacja: Warszawa psy: Wobler(DSPP,Dublin(7/11/14);Znak Zodiaku(*14/8/10) Hodowla: Barbapapa-psy Strona WWW Re: Galaretka z kurzych łapek - jak jest z chondroityną? przez Julian » 2010-07-06, 23:53 Kupuję kości cielęce ,zawsze na nich jest sporo chrząstek i resztkunie mięsa,po dobrym ugotowaniu łyżka w obranych chrząstkach i glucikach to uwielbia. Julian Posty: 1579 Ostrzeżeń: 0 Dołączył(a): 2009-04-15, 15:49Lokalizacja: Kraków psy: Julian (*) ,Dumka (*) Berta ,Kronos Powrót do Jedzenie domowe Skocz do: Kto przegląda forum Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości Recommended Posts Share Co myślicie o podawaniu psu kurzych łapek ? Ponoć galaretka z nich jest bardzo zdrowa. Czy można podawać też surowe, jeśli tak to co z pazurkami? Link to comment Share on other sites Share Moje psy bardzo często dostają kurze łapki - świeżutkie, z pazurami, prosto ze sklepu, umyte. Ino chrupią :) Quote Link to comment Share on other sites Share a ja gotuje, galaretke daje i skóry, kosci i pazury wyrzucam. surowe nie są za dobrze gryzione i mam je zaraz w całości na podłodze (typ połykacza) Quote Link to comment Share on other sites Share galaretka powstaje sama ot tak poprostu w trakcie gotowania, czy łapki gotuje sie w małej ilosci wody i po wystygnieciu powstaje galaretka? Quote Link to comment Share on other sites Author Share [quote name='andromeda']galaretka powstaje sama ot tak poprostu w trakcie gotowania, czy łapki gotuje sie w małej ilosci wody i po wystygnieciu powstaje galaretka?[/QUOTE] Tak galaretka powstaje z samych łapek, ja zrobiłam wczoraj, wody trzeba nalać tylko tyle aby przykryć łapki. Mój pies dzisiaj zjadł i mu smakowało :-) Quote Link to comment Share on other sites Share A ktoś daje wędzone z zoologika? Quote Link to comment Share on other sites Share Ja daje wędzone. Uwielbiają. Tylko za szybko sa pożerane. Quote Link to comment Share on other sites Share ja taz daje lapki, Skate je i gotowane i swieze. Ale nie wiem gdyby zapytac weterynarza , to chyba powie , ze nie dawac. Quote Link to comment Share on other sites Author Share z tego, co wiem, weterynarze mówią, że to jest dobre, szczególnie dla psów ras dużych, zapobiega dysplazji stawów. Quote Link to comment Share on other sites Share o to się cieszę, bylam nie doinformowana, spokojnie moge dawac Skate, to duzy pies! Quote Link to comment Share on other sites Share Mój dostaje wędzone i czasami robimy mu galaretkę z kurzych łap, uwielbia :) A ta galaretka jest polecana przez weterynarzy przy problemach ze stawami. Quote Link to comment Share on other sites Author Share A jakie właściwości mają wędzone łapki ? Quote Link to comment Share on other sites Join the conversation You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account. Drukuj Strony: [1] 2 3 4 Do dołu Wątek: galaretka z kurzych łapek (Przeczytany 28618 razy) Przygotowuje dla mojej suni galaretke z kurzych łapek wg takiego przepisu:Kurze łapki – na początek tylko kilka sztuk (3-4), Woda, MarchewkaDo garnka wkładamy kurze łapki pozbawione pazurów. Dodajemy posiekaną na kawałki marchewkę. Wszystko zalewamy wodą, tak aby kurze łapki były przykryte. Następnie gotujemy na małym ogniu przez około 2,5-3 godziny, do momentu aż mięsko z kurzych łapek zacznie rozpadać się na malutkie kawałki. Wtedy zdejmujemy garnek z ognia i wyciągamy z niego, albo za pomocą sitka, albo za pomocą własnych rąk, wszystkie długie kości. Następnie garnek odstawiamy do wystygnięcia. Uwaga nie odcedzamy wody. To właśnie ona stworzy wspaniałą galaretkę z mięskiem i marcheweczką. Ostudzoną psią potrawę wkładamy do lodówki. Następnego dnia galaretka jest już ścięta i można ją kroić nożem i dodawać do psich posiłków. ( wyszukiwarka na forum ciagle zwraca mi komunikat wiec nie moge jej uzywac, by odnalezc podobny temat, a chcialabym wiedziec jak duzo mam podawac tej galaretki i jak czesto. Slyszalam, ze pies ktory nigdy wczesneij tego nie jadl moze miec jakies problemy gastryczne np. biegunki itd... Co poradzicie? Zapisane Ja galaretke robie ciut inaczej. Łapki daje według tego ile ich akurat mam- jedynie co z nimi robie to je myje. Wrzucam do garnka z pazurami i tak sie gotują aż czesć wody wyparuje,a pozostała zrobi się lekko gęsta(ok. 1 na mocnym ogniu). Łapki wyjmuję i przerzucam przez zwykłą maszynke do mielenia piesa(ale musi być reczna,bo elektryczne nie wyrabiają) i zmielone łaki dorzucam do według uznania ok. 2-3 łyżek dziennie. Biegunki nigdy nie było,ale młody jest psem testowym pod każdym względem i jadł juz chyba każdy rodzaj karmy(gotowane, BARF,suche,puszkowane itd.) Zapisane ale kosci wyjmujesz? czy mielisz wszystko?to chyba dobry pomysl z tym mieleniem, chociaz Vivian daje rade z niezmielonymi tez Zapisane Ja galaretke robie ciut inaczej. Łapki daje według tego ile ich akurat mam- jedynie co z nimi robie to je myje. Wrzucam do garnka z pazurami i tak sie gotują aż czesć wody wyparuje,a pozostała zrobi się lekko gęsta(ok. 1 na mocnym ogniu). Łapki wyjmuję i przerzucam przez zwykłą maszynke do mielenia piesa(ale musi być reczna,bo elektryczne nie wyrabiają) i zmielone łaki dorzucam do według uznania ok. 2-3 łyżek dziennie. Biegunki nigdy nie było,ale młody jest psem testowym pod każdym względem i jadł juz chyba każdy rodzaj karmy(gotowane, BARF,suche,puszkowane itd.)Ja robię bardzo podobnie do Ciebie tylko miele w elektrycznej już od ponad roku i jakoś daje radę i ani razu się nie popsułaGalaretkę kroję w kostkę i mieszam z zmielonymi łapkami i suchą karmą i tak zawsze gotuję na raz ponad 1 kg łapek i porcjuję zmielone do z łapek nie wyjmuję tylko mielę w całości(oczywiście bez pazurów).lusi62008-12-15 18:33:44 Zapisane eee ja ostatnio wrzucam kurze łapki do miski jak leci:) Jedzenie komicznie wygląda bo jedzenie się rusza:D Zapisane noo, myśmy też wsuwali kurze łapy na surowo i w całości, mniamniuśne były i z pazurami były 2-4 dziennie, może to za dużo było bo .....teraz od prawie 3 m-cy nie jemy , nie wiemy czy na pewno, ale z racji problemów skórnych między innymi totalnie zmienilismy dietę i wykluczylismy kurczaka.... i karmę kurczakową rc dla Onów Zapisane ja właśnie gotuje mojej Beji kurze łapki..ale tą galerkęt musze spróbować hmm Zapisane latimeria Ja daje na surowo łapki kurze, z pazurami, bo nie widze powodu, żeby je usuwać, tak samo daje kości z kurczaka, korpusy, że mielenie wszystkiego nie jest dobre, jak i usuwanie wg Nas "niebezpiecznych" pazurów czy to moje zdanie Pozdrawiam. Zapisane No pewnie. Tylko surowe! Z gotowanymi i pełno"papraniny" i traci się dużo własności odżywczych. Tylko oczywiście z umiarem, jak wszystko. Woda żródlana jest zdrowa, ale jak to ktoś powiedział, wypij na raz 20 litrów wody żródlanej. Zapisane Łapki podczas gotowania wydzielają pewną substancję(niestety nie pamiętam nazwy,ale ma ona działanie na chrząstki) w surowych łapkach ta substancja nie jest tak dobrze przyswajalna. Między innymi dlatego robi sie galaretkę dla szczeniąt,które maja problemy z postawieniem również podaje surowe łapki,w całości z kośćmi i pazurami- jeśli jest to posiłek. Natomiast przy większym wysiłku fizycznym młody dostaje też kilka łyżek galaretki- wtedy albo łapki wyrzucam,albo miele. Zapisane ja również nie rozumiem po co gotować i usuwać pazurki:) No chyba że na surowo nie smakuje to ok:) Tak na marginesie to czarno bym widział usuwanie pazurów w moim wykonaniu Zapisane chudy-waski83 Witam mam pytanie gdzie kupujecie kurze pazurki przeleciałem pół Poznania i nigdzie nie ma nawet na zamówienie Zapisane w sklepach drobiarskich najlepiej się pytać. Zapisane chudy-waski83 w sklepach drobiarskich najlepiej się pytać. Pytałem prosiłem ale nic a w jednym sklepie dowiedziałem się że jest zakaz sprzedawania bo to odpadhmmmm szkoda że nie mam znajomości na wsi Zapisane hmm jak zamówisz z wyprzedzeniem i się ładnie uśmiechniesz do ekspedientki to wszystko można załatwić:) Zapisane Drukuj Strony: [1] 2 3 4 Do góry Moderatorzy: Robert A., Jarek kamilla 31 czy gotowane kurze łapki są zdrowe dla psiaka ?? DamaKier Posty: 1213 Rejestracja: 03 grudnia 2005, 20:59 Lokalizacja: Lublin Kontakt: 24 czerwca 2006, 22:52 Jak najbardziej, można robić z nich zdrową i smaczną galaretkę, którą psy uwielbiają i dodoatkowo jest ona świetna na stawy psa Gość 26 czerwca 2006, 21:10 Dużo zdrowsze są surowe, tylko gdzie kupić ze zdrowych kurczaków, bez hormonów i antybiotyków DamaKier Posty: 1213 Rejestracja: 03 grudnia 2005, 20:59 Lokalizacja: Lublin Kontakt: 26 czerwca 2006, 22:56 Być moze surowe również są zdrowe, zapewniam cię jednak że galaretka z gotowanych łapek jest także bardzo pożywna i jak najbardziej zdrowa Izabela Posty: 8 Rejestracja: 27 marca 2006, 16:40 27 czerwca 2006, 20:13 A czy ugotowane kurze łapki powinnam obrać z kosteczek?? Dwa razy tak zrobiłam:))), ale nigdy więcej, nawet dla ukochanego psa. ATA Posty: 3134 Rejestracja: 30 grudnia 2005, 16:56 28 czerwca 2006, 19:56 To dość proste: kurze łapki, najlepiej bez pazurków gotuje się w sporej ilości wody- z jarzynkami (marchewka, pietruszka) lub bez, tak długo aż będą wystawać nad powierzchnię rosołu. Mięsko powinno odchodzić od kości. Po przestudzeniu trzeba to włożyć do lodówki i kiedy stężeje jest gotowe. Niektórzy dodają do galaretki mięso z łapek, dokładnie wybierając większe kosteczki. Niektórzy wybierają wszystkie Można to też podawać z ryżem i jakimś innym gotowanym mięsem. Właścicielka 4-miesięcznego labka napisała na innym forum, że galaretka z 10 łapek to posiłek dla jej pieska na 2 dni. Oczywiście nie jedyny posiłek. Niektóre psy bardzo lubią surowe łapki, ale tu zdania są podzielone co do konieczności usuwania kości, zwłaszcza tych długich. Lepiej ugotować i obrać. ATA Posty: 3134 Rejestracja: 30 grudnia 2005, 16:56 28 czerwca 2006, 21:08 Nie dodaje się żelatyny. Tam jest tyle kolagenu, że jak się tą zupkę odpowiednio odparuje (dlatego łapki muszą wystawać ) to galaretka tężeje bez problemu. DamaKier Posty: 1213 Rejestracja: 03 grudnia 2005, 20:59 Lokalizacja: Lublin Kontakt: 28 czerwca 2006, 22:56 I jeszcze jedna ważna kwestia: Psy szaleją za takim bardzo zdrowym posiłkiem Gość 29 czerwca 2006, 14:12 zrobiłam mu tą galaretkę i zjadł w mig, moze troszke wybierał mieso z galaretki no ale troche jej zjadł. Mam jeszcze jedno pytanko ? czy te łapki dla małego pieska ( ratlerek ) można jakoś poćwiartować ? Czy taki posiłek jest pełnowartościowy ? DamaKier Posty: 1213 Rejestracja: 03 grudnia 2005, 20:59 Lokalizacja: Lublin Kontakt: 29 czerwca 2006, 14:21 No jasne, można je rozdrobinić dla małych piesów Myślę, że taki posiłek jest dla psa bardzo dobry, choć na pewno nie dostarcza mu wszystkich wartości odżywczych bo nie zawiera choćby węglowodanów. Uważam, że maksymalnie można podawać takie danie jako jeden posiłek w ciągu dnia lub raz na dwa dni. Nie może to być na pewno podstawa diety Pozdrawiam Ania i koty ATA Posty: 3134 Rejestracja: 30 grudnia 2005, 16:56 29 czerwca 2006, 14:32 Ania jak zwykle ma rację. Łapki zawierają dużo kolagenu a nie jest on źródłem pełnowartościowego białka, ponieważ praktycznie nie ma w swoim składzie tryptofanu i cysteiny - dość ważnych aminokwasów. Dlatego nie można z łapkami przesadzać. Ostatnio zmieniony 29 czerwca 2006, 16:16 przez ATA, łącznie zmieniany 1 raz. Gość 29 czerwca 2006, 19:32 bo nie zamerzam karmić mein hundka karmą ponieważ przeczytałam artykuł z tego forum, że karma jest zrobiona z uśpionych psów, kotów, itp ( czy wy tez w to wierzycie, czy to prawda ? Przejdź do treści Kurze łapki zawierają wiele dobroczynnych substancji odżywczych, które chronią zdrowie stawów i skóry. Procesy starzenia, zbyt mało ruchu, zła dieta- wszystko to powoduje, że nasze ciało traci sprężystość. Kiedy widzę, że moje ciało traci jędrność, funduję sobie kurację z kurzych łapek. Na galaretkę z kurzych łapek potrzebujemy: 1 kg kurzych łapek porcję włoszczyzny listki laurowe pieprz Wykonanie: Dokładnie myjemy łapki, nacieramy garścią soli i zalewamy wrzątkiem (żeby łapki były przykryte wodą). Po pięciu minutach odcedzamy, a gdy ostygną, obieramy z żółtych błon i usuwamy szpony. Zalewamy trzema litrami wody i gotujemy na wolnym ogniu około 3 godzin. Pod koniec gotowania dodajemy porcję włoszczyzny, pieprz i listek laurowy. Studzimy, przecedzamy przez durszlak, a z łapek usuwamy kostki. Mięso i ugotowaną, pokrojoną włoszczyznę wrzucamy do rosołu. Ponownie studzimy, aż tłuszcz na wierzchu zastygnie. Wtedy go usuwamy. Ponownie zagotowujemy i wlewamy go małych słoików. Gdy ostygnie, przechowujemy w lodówce. Stosowanie: Co drugi dzień spożywamy około pół szklanki albo mały słoik z 1/2 cytryny. Witamina C wzmacnia wchłanianie kolagenu. PS Dobrze taką kurację powtarzać co trzy tygodnie. Życzę smacznego!

galaretka z kurzych łapek forum